Hej!
Jak 99% z Was zebrałam myśli do kupy i mam postanowienie noworoczne:
ŻADNYCH POSTANOWIEŃ.
Po prostu.
Wszystkie moje postanowienia kończyły się porażką, więc stwierdziłam,
że nie będę sobie głowy truć - co będzie to będzie.
Poza tym nie pisałam tak dawno od serducha,
zawsze coś co pisaliście w mailu albo coś co przyszło na myśl.
Dzisiaj inaczej.
Zaczął się rok 2k16 i nie myślę, żeby to coś w moim życiu zmieniło.
Nie.
,,Nowy Rok - Nowa JA'' - czy mam się zamiar do tego stosować?
Raczej tak, ale nie zupełnie.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że mamy trzy twarze:
- rodzina
- przyjaciele, znajomi
- ty sam
I miała rację. Mam więc nadzieje, że uda mi się to posklejać do kupy i będę całkowitą sobą.
Mam dziwny rodzaj charakteru... Lubię przystosowywać się do otoczenia. I to chcę zmienić.
Nie mówię tu o CAŁKOWITYM zmienianiu poglądów na rzecz jakiś osób. Nie.
Nie wiem czy rozumiecie a ja jestem kiepska w tłumaczeniu....
SORY XD
Poza tym ostatnio jakoś nic mi się nie chcę.
Kupiłam książkę, miałam zamiar przeczytać i zrobić dla Was recenzję.
Nope.
Chciałam mieć 6 z dwóch przedmiotów na I semestr.
Jasne, na pewno.
Chciałam zrobić tyle rzeczy na internety a pojawiły się chyba tylko 4 projekty z 100 xDDD
Taki ze mnie leń czy coś.
Mam nadzieję, że się postaram, mam kilka rzeczy,
które chcę zrobić w tym nowym roku ale to nie są postanowienia, raczej takie luźne plany;
W tamtym roku urodzin nie odprawiałam a w tym mam nadzieję zorganizować coś fajnego,
na pewno z dobrym żarciem i na mieście :P
Więc to jest jeden z moich planów,
ale nie mogę za dużo zdradzać bo wiecie - moi znajomi też czytają xD
Kolejnym planem na 2016 rok jest przemeblowanie pokoju, wyrzucenie bądź oddanie niepotrzebnych rzeczy itp. i na pewno kupuję nowe meble bo już by się nowe przydały.
Więcej planów nie mam, wiem nudne życie xD